Pisanki zrobione...ufff. Z 90 szt wydmuszek ocalało jakieś 78 szt, niestety. Teraz trzeba to wszystko polakierować - pomocy!!! to najgorsze w tej robocie, może jakiś lakiernik z kwalifikacjami się zgłosi A tak na serio to za dwa dni zapewne sesja zdjęciowa moich zmagań z jojkami....Ale za to jaki będzie efekt!!! Sama jestem ciekawa jak wyjdą na zdjęciach moje ażurki. Na zdjęciu moje zeszłoroczne twory.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz